Remis z Olimpią.
Koniec rundy "Jesiennej" już blisko, a nasi zawodnicy od zwycięstwa z Łaszczówką nie wygrali ani jednego spotkania. Szansą na zdobycie 3 pkt miał być mecz z Olimpią Miączyn. Jednak jak to w sporcie bywa wynik nigdy nie jest ustalony z góry. Tak też było i w tym przypadku.
Pierwszą połowę lepiej rozpoczęła drużyna z Miączyna, która częściej atakowała i uderzała na naszą bramkę. W 22 min. po błędzie bramkarza bramkę zdobył Damian Kukiełka. Mimo lepszej końcówki w wykonaniu Ostoi wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie zawodnicy Ostoi zmienili swoje oblicze i zaczęli przeważać na polu gry. W 5 min. dogodnej sytuacji nie wykorzystał Wojciech Jabłoński w kolejnych minutach udaje mu się strzelić aż 2 bramki, ale niestety obie ze spalonego. Dopiero w 55 min. po błędzie obrońcy i bramkarza gości udaje mu się dobić piłkę do bramki. 61 min. rajd z własnej połowy Damian Madryta, który następnie podaje do Tomasza Łypa ten strzela bramkę na 1:2. 65min. niebezpieczny strzał na bramkę oddaje Tomasz Nowak ale piłka o milimetry mija słupek. W 73min. w polu karnym faulowany jest Krzysztof Szerafin ale sędzia nie odgwizduje wolnego. Chwilę później w polu karnym pada Kamil Suski sędzia wskazuje na 11 metr. Do karnego podchodzi kapitan Michał Grula, który pewnym strzałem w okienko posyła piłkę do bramki. Pod koniec spotkania kolejnych dogodnych sytuacji nie wykorzystuje Wojciech Jabłoński, najpierw piłka trafia w słupek chwilę później strzela ponad bramką. Ostatecznie spotkanie kończy się remisem 2:2.
telegramu群发软件
https://www.tgyx365.com